ŚWIĘTY HUBERT
Święty Hubert urodził się w 655 roku, a zmarł 30 maja 727. Jako młodzieniec udał się na dwór w Neustrii, gdzie jego nieskazitelne maniery oraz ogólne zachowanie zaskarbiły sobie wyjątkową pozycję wśród dworzan i został wyniesiony do godności "księcia pałacu". Tu poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał prawdopodobnie syna. Przez kilka lat pędził pełne przygód życie rycerza. Mniej więcej w tym czasie (682) oddał się całkowicie rozrywkom i próżnościom tego świata.
Jego stosunek do polowań można tłumaczyć szeregiem przypadków. Jak głosi legenda w poranek Wielkiego Piątku, gdy wierni tłumnie gromadzili się w kościele, Hubert wybrał się na łowy. Kiedy ścigał wspaniałego jelenia, zwierzę zatrzymało się i odwróciło się do niego. Zdumiony Hubert ujrzał krzyż pomiędzy jego rogami i usłyszał głos mówiący: "Hubercie, jeśli nie zwrócisz się do Pana i nie będziesz wieść świętego życia, już wkrótce stoczysz się aż do piekła". Hubert zeskoczył z konia, padł na twarz i zawołał "Panie, co mam czynić?" Odpowiedź brzmiała: "Idź i odszukaj Lamberta, a on ci powie, co masz czynić".
Hubert nie czekając ani chwili wyruszył do Maastricht, gdzie Lambert był wówczas biskupem. Ten przyjął go życzliwie i stał się jego kierownikiem duchowym. W niedługim czasie zrezygnował ze wszystkich swoich honorów i stopnia wojskowego oraz zrzekł się, przysługującego mu z racji pierworództwa, prawa do księstwa Akwitanii na korzyść młodszego brata - Eudona.
Rozdawszy ubogim cały swój majątek osobisty, rozpoczął przygotowanie do kapłaństwa, a następnie przyjął święcenia i niedługo potem, stał się jednym z głównych pomocników świętego Lamberta w administrowaniu diecezją. Za radą świętego Lamberta udał się na pielgrzymkę do Rzymu. Podczas jego nieobecności, święty Lambert został zamordowany przez zwolenników Pappina. W tej samej godzinie, wydarzenie to miało być objawione w wizji papieżowi wraz z poleceniem wyświęcenia Huberta na biskupa.
W roku 720, posłuszny otrzymanej wizji biskup Hubert z wielką pompą przeniósł szczątki świętego Lamberta z Maastricht do Liege przy udziale kilku sąsiednich biskupów. Relikwie zostały złożone w kościele, wybudowanym na ten cel na miejscu męczeństwa. Rok później kościół ten mianowano katedrą przenosząc jednocześnie stolicę biskupstwa z Maastricht do Liege, stanowiącego wówczas mała wioskę. Stało się to fundamentem przyszłej wielkości Liege, gdzie święty Lambert czczony jest jako patron, a święty Hubert jako założyciel i pierwszy biskup.
Żywoty o świętym Hubercie opisują, iż przeczuwając zgon, potrafił przemawiać do wiernych. Wskazywał im na rzeczy ostateczne, a skoro sam stał już nad grobem, upomnienia sędziwego duchownego wywierały niemałe wrażenie. Prawdopodobnie wzywał i prosił swoich wiernych, aby żyjąc dobrze, pomagali tym samym swojemu pasterzowi zasnąć w pokoju.
Przed śmiercią wyznaczył miejsce swojego pochówku. Uprzedzony wizją o zbliżającej się śmierci wygłosił swoje pożegnalne kazanie, po czym zaraz zachorował i po 6 dniach zmarł ze słowami na ustach: "Ojcze nasz, któryś jest w niebie" ... Zmarł 30 maja 727 roku. W tym też roku część jego relikwii podarowano mnichom opactwa w Andage (Andagium), gdzie powstał bardzo szybko główny ośrodek kultu Huberta.
Jonas - biskup orleański i dziejopisarz żywota świętego Huberta wylicza różne cuda wśród pielgrzymów przybywających do grobu świętego Huberta. Najczęściej jego czciciele uzdrowieni zostali z wścieklizny przez dotknięcie ornatu, w którym Święty leżał ubrany.
Z okazji przeniesienia doczesnych szczątków świętego Huberta do miejscowości Andage anonimowy mnich pisze w roku 743 pierwszy żywot Świętego (Vita prima sancti Huberti), wykorzystując życiorys spisany w VII wieku przez Arnulfa von Metz. Opowiada on o cnotach i zasługach Huberta, o jego działalności misyjnej i o przemieszczeniu jego cielesnych szczątków. Ponadto, ukazuje cudowne wydarzenia za czasów jego życia i przy jego grobie. Tej biografii odpowiada zapis drugiego życiorysu (Vita sekunda) biskupa Jonasa von Orleans z roku 825, który na nowo opisuje sprawozdanie z przeniesienia.
Ks. kanonik Nikolaus von Luttich, w drugiej połowie XII wieku, sięga do życiorysu świętego Lambertusa i dokonuje przejścia do legendy, poprzez połączenie zjawisk nadprzyrodzonych z życiem doczesnym świętej postaci w trzecim życiorysie (Vita tertia sancti Huberti). Między innymi przedstawia pochodzenie Świętego. Wraz z tym tekstem legenda rozpoczyna swój własny żywot. Życiorys czwarty i piąty (Vita quarta i Vita quinta) oparte są na poprzednim wzorze.
Pod koniec XIV wieku Jean d'Outremeuse pisze w języku francuskim szósty życiorys Świętego (Vita sexta), który na początku XVI wieku zostaje przetłumaczony na język łaciński.
Wreszcie w 1526 roku Happart gromadzi tekst w jedną wersję, która zostaje nazwana (Vita septima) - żywot siódmy. Obydwie wersje szeroko opisują rodzinną historię Huberta.
Trudno oprzeć się wrażeniu, iż książka Integracyjny charakter kultu świętego Huberta, która ukazała się w roku 2004 napisana przez ks. dr Edwarda Rusina, stanowi kolejny, ósmy życiorys, w którym zgromadzono bogatą literaturę dotyczącą osoby Świętego, z terenów Francji, Niemiec, Belgii i Holandii. Już samo prześledzenie i zestaw tej mnogości literatury, malarstwa, rzeźby, daje pogląd, jak kult Świętego tworzył się i umacniał w czasie i przestrzeni europejskiego chrześcijaństwa i europejskiej kultury.
Kult świętego Huberta w tradycji ludowej
W tradycji ludowej, święty Hubert czczony jest także jako patron lunatyków i chorych na epilepsję.
Historia życia i legendy dostarczają budujących przykładów, stają się religijnymi opowiadaniami, ubogacającymi duchowo człowieka. Dzięki zapisowi treściwych elementów składowych tworzą trwały, silnie oddziaływujący i przekonywujący obraz świętego Huberta. Ustne przekazy wnoszą jego cudowną działalność do codziennej rzeczywistości. Wszystkie teksy zwiastują wieść, że Święty jest prawdziwym wzorem i wiernym pomocnikiem. Przywołując sens wiary, przedstawiają one naocznie konkretny światopogląd. Tylko wiara w pomoc świętego orędownika, ugruntowana wiarą w łaskę Boga sprawia, że człowiek może uniknąć różnych zagrożeń. Warto więc przekonać się, jak rozwiną się kult świętego Huberta na kontynencie Europejskim.
Po śmierci świętego Huberta 30 maja 727 roku zaczął się szerzyć jego kult, który obejmował cały ówczesny krąg chrześcijańskiej Europy, z Hiszpanią i Anglią. Działo się to podobno za sprawą jego niebiańskiej stuły, przez dotknięcie której miał już za życia leczyć chorych ludzi i zwierzęta. Podobne właściwości miał mieć darowany mu przez papieża, klucz niebiański. Sława jego wielkich uzdrowicielskich czynów rozchodziła się po całym obszarze Ardenów i po Brabancji. Pod jego wezwaniem powstały na tamtych ziemiach liczne kościoły i klasztory.
Dzięki dużemu rozgłosowi o obecności ciała Świętego, ściągającego liczne pielgrzymki, miejscowość położona w pobliżu grobu, przyjęła nazwę Świętego Huberta. Pod taką nazwą jest znana po dziś dzień.
Kult świętego Huberta, upowszechniał się w krajach europejskich przede wszystkim za sprawą cudów przypisanych temu świętemu. Pierwsza książka Miracula sancti Huberti (cuda świętego Huberta) - zredagowana około 850 roku przez miejscowego benedyktyna - przytacza osiem cudów, które miały miejsce podczas ćwierćwiecza po 825 roku. Wśród cudownie uzdrowionych są trzej niewidomi i trzej paralitycy. Niektóre cuda zdarzały się w dniu patronalnego święta 3. listopada, inne w dniach procesji. Z książki o cudach świętego Huberta można dowiedzieć się, jakie obietnice składali proszący o pomoc.
Istnieje także drugi zbiór tekstów Miracula, w których znajdujemy opowieści o 30. cudach przypisanych relikwiom świętego Huberta.
Mówiąc o miejscach poświęconych kultowi świętego Huberta nie sposób pominąć dziejów opactwa świętego Huberta i miejscowości Saint Hubert w Belgii. To tu powstało europejskie centrum Huberta, rozbudowane w XVI i XVII wieku. Wykonano tu relikwiarz świętego Huberta, który zginął w czasie reformacji.
Od XV wieku opactwo Saint Hubert staje się miejscem pielgrzymkowym, do którego wyrusza wielu wiernych, aby tam oddać cześć Świętemu. To sprawiło, iż opactwo przez kilka stuleci cieszyło się wielką sławą i dostatkiem. Szpitale imienia świętego Huberta, Bractwa świętego Huberta i ruchy jego imienia wspierały pielgrzymów.
Kult świętego Huberta w ikonografii
Kult świętego Huberta uwidoczniony jest w sposób szczególny w ikonografii. Grafika pobożna na małych obrazkach z wizerunkiem świętego Huberta, występuje stosunkowo rzadko, w porównaniu z częstotliwością ilustracji innych świętych ludowych. Okoliczność ta tkwi w dynamice i geografii kulturowej oraz kulturowo-religijno-historycznych warunkach. Ilustracje można wykazać od końca XII wieku. Spotyka się tu najczęściej dwa typy ilustracji: Hubert, jako biskup w szatach pontyfikalnych z ogólnymi atrybutami oraz jeleń z krzyżem miedzy porożem, a także róg myśliwski i klucz. Drugi sposób przedstawienia pokazuje Świętego, jako dostojnego myśliwego (wskazanie na legendarne pochodzenie przez szlachecki przywilej polowania) z oszczepem myśliwskim lub z mieczem, szpadą lub kordelasem, klęczącego i wpatrującego się w krzyż w porożu (białego) jelenia. Obydwu formom przedstawienia towarzyszy najczęściej atrybut jelenia, przy czym zwierzę występuje zarówno jako cała figura lub jako jej połowa, albo leży u stóp Świętego czy też stoi obok niego, pojawia się w tle lub też istnieje jako miniatura na ewangeliarzu postaci biskupa. Ponadto daje się też zauważyć głowa jelenia z krzyżem. Jako dalszy atrybut dodawane są psy, zwłaszcza do przedstawień myśliwego. Jeleń w ikonografii chrześcijańskiej i szeroko poza nią posiada szczególną siłę symbolu. Symbolikę białego koloru w wydaniu jelenia, należy interpretować jako mistyczny symbol Chrystusa, który wzywa Huberta do zmiany sposobu myślenia i do rezygnacji z dóbr tego świata.
Kolejnym, indywidualnym atrybutem świętego Huberta jest róg. Róg myśliwski ma wskazywać na to, że Hubert tak jak głosi jego legenda, był myśliwym, zanim został wyświęcony na biskupa i tak jak jeleń, również róg jako atrybut, wyrósł z jego legendy.
Do indywidualnych dodatków zalicza się ponadto klucz. Według legendy przekazał go Hubertowi święty Piotr w Rzymie po święceniach biskupich.
Oprócz tego wśród atrybutów Świętego pojawia się stuła, którą również w oparciu o legendę, założył Świętemu anioł podczas święceń biskupich. Stułę używano jako ważne medium przy wykonywaniu rytuałów uzdrawiania.
Również koń Świętego zalicza się do ikonograficznego wyposażenia i zwraca uwagę tak samo, jak dostojne szaty na eksponowany stan społeczny.
Święty Hubert występuje wspólnie z innymi świętymi marszałkami (z Antoniuszem Eremitą, Korneliuszem i Kwiryniuszem) lub z tymi świętymi, których atrybutem jest także jeleń.
Kult świętego Huberta w rzeźbie i malarstwie
Na najstarszym zabytku - rzeźbie z około 1300 roku w Saint Hubert - Hubert przedstawiony jest w stroju pontyfikalnym bez atrybutów, lecz z insygniami biskupa i rogiem myśliwskim leżącym na księdze. Podobnie na relikwiarzu z końca XVII wieku w kościele St. Lambert w Beers. Jako myśliwy, Hubert najczęściej ukazywany jest z jeleniem stojącym u stóp (witraż z około 1440 roku w kościele świętej Marii w Kolonii) lub z małą figurką jelenia w dłoni znajdującej się w narodowym muzeum w Kopenhadze.
Ponadto, spotyka się wizerunki Huberta z jeleniem i psem (rzeźba z XVI wieku z kościoła świętego Jakuba z Lowanium) lub z sokołem myśliwskim (obraz z XV wieku w kolegiacie w Karoca).
Róg myśliwski jako atrybut pojawia się często w niemieckiej rzeźbie barokowej (figury w ołtarzach z 1620 r. w kościele w Wolsfed i z początku XVIII wieku w Nonnweiler).
Tylko raz Hubert ukazany jest z kluczami na księdze (płaskorzeźba w kościele parafialnym w Lendersdorf).
Cykliczne przedstawienia, ilustrujące epizody z życia i legendy o świętym Hubercie, występują zwłaszcza we flamandzkim malarstwie monumentalnym (freski z końca XIII wieku w Saint Hubert).
Do zabytków malarstwa tablicowego należy retabulum nieznanego malarza z 1500 roku ze scenami: Pielgrzymka Huberta do Rzymu, Przekazanie Hubertowi stuły przez anioła, Hubert rozdzielający w kościele chleb i wino w celu zapobiegania wściekliźnie, Huber leczący chorych swoim błogosławieństwem (Muzeum w Donaueschigen) itp.
Najstarsze kościoły i niektóre kaplice świętego Huberta w Europie
Warto w tym miejscu przedstawić niektóre najstarsze kaplice i kościoły pod wezwaniem świętego Huberta w Europie, które ukazują wielki kult i cześć oddawaną Świętemu. Do nich należy kościół zamkowy w Wohldenbergu z 1286 roku. W lewobrzeżnych nadreńskich niemieckich krainach - w diecezji Trier - można wskazać do roku 1600 sześć kościołów z imieniem Huberta. Z 267 kościołów parafialnych obszaru francuskojęzycznego do roku 1500 tylko trzy poświęcone były Hubertowi. Oprócz tego jeszcze dziesięć kościołów filialnych.
Osobliwy dowód kultu Huberta znajduje się w starym kościele w Wolsfeld nad rzeką Bittburga. Podczas prac restauratorskich w latach 1958-1962 ujrzało światło dzienne malowidło ścienne przedstawiające Huberta na rumaku. Druga scena pokazuje nawróconego, klęczącego myśliwego, który już zsiadał z konia i którego głowę otacza aureola. Jego spojrzenie skierowane jest na cudotwórczą stułę, którą podaje ręka wystająca z chmur. Ten obrazowy, późnośredniowieczny oddźwięk w wolsfeldzkim kościele, pochodzi z I połowy XVI wieku.
Godnym wspomnienia jest także kościół Huberta w Niederkyll koło Prum, z wielkim ołtarzem stworzonym przypuszczalnie około 1755 roku, którego centralny obraz jest wariacją flamandzkich wzorców interpretacji Huberta, a mianowicie odwrócony bokiem w uproszczonej formie.
Kolejnym dowodem, potwierdzającym popularność patrona myśliwych są kaplice polowe i krzyże przydrożne. Stawiano je w większości w XVII wieku. Przyozdobione były płaskorzeźbami z wizerunkiem samego biskupa lub w towarzystwie jelenia. Wyjątkowa w swoim rodzaju jest kaplica Huberta w Birresdorf. Wszystkie wymienione kościoły i kaplice pochodzą z Niemiec. Wiele jest także w Belgii, Austrii czy Luksemburgu. Dowodzą one wielkiego szacunku patrona z Arden.
Warto wspomnieć, że podczas gdy jeszcze w XIII/XIV wieku kościoły o imieniu Hubert ograniczały się prawie do tych miejscowości, które znajdowały się w jakimkolwiek związku z opactwem Saint Hubert, tak od XV wieku, aż do czasów obecnych powstała sieć około 1700 miejsc kościelnej czci, która sięga od Bretanii i Loary, aż do Wezery i Menu, z wieloma rozsianymi miejscami sięgającymi kultu nawet od Anglii po Węgry.
Kult świętego Huberta w Polsce
W Polsce kult świętego Huberta pielęgnowały środowiska rycerskie i dworskie uprawiające myśliwstwo. Przyjęto też zachodnioeuropejskie formy kultu, jak msze wotywne o Hubercie w leśnych kaplicach jego imienia, błogosławieństwo sprzętu myśliwskiego, broni i zwierzyny.
Kult świętego Huberta na ziemie polskie trafia już w XV wieku, o czym świadczy istnienie pod jego wezwaniem bractwa religijnego w Chełmży. W Rzeczypospolitej kult Świętego umocnił się w epoce saskiej i to jako patrona myśliwych. Zarówno August II, jak i August III byli zapalonymi myśliwymi. Zwłaszcza ten ostatni, z wielką pompą i okazałością obchodził dzień 3. listopada, otwierający ośmiodniowe łowy, których program układał osobiście. Z tych czasów, utrwalił się w Polsce obyczaj inauguracji jesienno-zimowych łowów, w dzień świętego Huberta. Do kultury i obrzędowości myśliwskiej weszły na trwałe tradycje mszy świętej hubertowskiej inaugurującej łowy. Teksty i sama liturgia tych mszy świętych była znacznie krótsza niż mszy niedzielnej.
Dowodów kultu świętego Huberta na ziemiach polskich jest bardzo wiele. Emblematy związane ze Świętym, poroże z krzyżem, umieszczano na myśliwskich strzelbach, znaczkach. Były także godłami czasopism łowieckich.
Myśliwi budowali często temu Świętemu kapliczki leśne czy kaplice. Jedna z nich, to zabytkowa kaplica z Rzeszowa - Miłocina, wybudowana w latach 1741-1745, a ufundowana przez Jerzego Lubomirskiego - właściciela Rzeszowa, zapalonemu myśliwemu jako wotum dziękczynne.
Kult Świętego ma również miejsce w drugiej parafii w Polsce pod wezwaniem świętego Huberta, a mianowicie w Zalesiu Górnym koło Warszawy. To tutaj 3. listopada 1996 roku odsłonięto i poświęcono pomnik z brązu przedstawiający świętego Huberta w stroju biskupim wraz z atrybutami. Godne podkreślenia jest to, iż znajduje się tutaj ikona - ołtarzyk, przedstawiająca świętego Huberta, a parafia może poszczycić się dziesiątkami relikwi różnych świętych, wśród których św. Hubert zajmuje naczelne miejsce. Przy parafii w Zalesiu Górnym powołana została w 2002 roku "Konfraternia świętego Huberta patrona leśników".
Kult świętego Huberta znany jest też obecnie w diecezji chełmińskiej. Kaplica Huberta w Chełmży zawdzięcza przypuszczalnie swą genezę istniejącemu tam bractwu Huberta (założone prawdopodobnie w XV wieku, istniało jeszcze w XX wieku). Do świętych relikwii znajdujących się w skarbcu katedry w Chełmży, zaliczyć należy cudowny klucz świętego Huberta.
W XVIII wieku przybudowano kaplicę świętego Huberta do kościoła świętego Mikołaja w Popowie Biskupim i umieszczono w niej obraz Huberta z XVII wieku.
Oprócz wymienionych kaplic i kościołów warto wspomnieć o innych miejscach w Polsce, które są znakiem czci i uwielbienia świętego Huberta. Są to kaplice: w Polanach, w Boleszynie koło Lidzbarka, w Chlenowie koło Gryfina, w Głowaczówku, w Istebnej, w Leoncinie, w Okoninach , w Urzędówku, w Łącku oraz wiele innych znajdujących się najczęściej w lasach, a których opiekunami są Koła Łowieckie.
W ostatnich latach np. w okręgu rzeszowskim powstały nowe kaplice i kapliczki, jak np.: w Głogowie Małopolskim, w Lipnicy, w Kolbuszowej, w Wilczej Woli, w Leżajsku, w Brzyskiej Woli, w Grodzisku Górnym, w Łańcucie, w Dobryninie, w Czajkowej, w Sadkowej Górze, w Borze pod Głogowem, w Woli Zgłobieńskiej, w Sochanie, w Albigowej, w Stalowej Woli, w Harcie i wielu innych miejscach w całej Polsce.
Jak Polska długa i szeroka znajduje się w różnych miejscach wiele obrazów, witraży, pomników, a nawet ulic (jak choćby w Rzeszowie w naszej parafii), czy też szkół imienia świętego Huberta (także w Rzeszowie). Za swojego patrona obierają św. Huberta także całe gminy (Śliwice). Można też znaleźć na różnych stronach internetowych kościoły, kaplice i miejsca poświęcone świętemu Hubertowi. Świadczy to o renesansie kultu patrona myśliwych na ziemiach polskich.